czyli przygoda dla wszystkich
Oto co kiedyś usłyszałam od Shiki i Anke. Aż mnie zamurowało.
Anke
"W gorącym cieniu na białym kamieniu siedziała stojąc młoda staruszka i rzekła do chłopaka z zarostem, ale baz zarostu niskiego acz wysokiego wzrostu
-Och jaki upalny mróz mamy tego lata!-A była to zima. Przy brzegu stały dwie łódki pierwsza cała drugiej pół a trzeciej nie było, wsiadł do tej czwartej i się utopił ale szczęśliwie dopłynął na bezludną wyspę, na której zaatakowali go biali murzyni. Wszedł na gruszkę, zerwał pietruszkę, posypała się cebula aż przyszedł dozorca tego całego banana i mówi
-Panie złaź pan z tego kasztana!-A on dalej mieszał wapno"
Shiki (Ona nie ma poczucia humoru...Więc dowcipy z jej ust są wielbione)
"Córka do mamy
-Mamo mogę iść się pobawić na dwór?
-Z tą dziurą w rajstopach?
-Nie z Kasią z trzeciego piętra"
Offline